Jak wygląda przeszczep włosów metodą FUE?
Łysienie to często wstydliwy problem dotykający zarówno kobiety jak i mężczyzn, którzy przechodzą zmiany hormonalne bądź borykają się z innymi powikłaniami zdrowotnymi. Z tej sytuacji dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z nowoczesnych metod transplantacji włosów, dzięki którym pozbędziemy się nieestetycznego łysienia. Obecnie najczęściej rekomendowany jest przeszczep włosów metodą FUE, która na tle innych wyróżnia się niskim stopniem inwazyjności oraz wysoką skutecznością. Metoda FUE polega na pobraniu pojedynczych grup mieszków włosowych z okolicy „dawczej” za pomocą specjalnej punkcyjnej igły i przeszczepieniu ich w uprzednio przygotowany obszar „biorczy”. Każdy mieszek włosowy jest poddany analizie pod kątem przydatności, co ma zapobiec przeszczepowi włosów uszkodzonych. Ważnym aspektem transplantacji włosów metodą FUE jest również przeniesienie komórek macierzystych odpowiedzialnych za wzrost włosów, co zwiększa jej skuteczność. Warto podkreślić, że dzięki zastosowaniu tego rozwiązania znacznie szybciej następuje proces gojenia i nie powstają widoczne blizny. Dodatkowym atutem jest możliwość wykonania zabiegu już w ciągu jednego dnia, a więc nie ma konieczności hospitalizacji.
Dla kogo dedykowany jest ten zabieg?
W pierwszej kolejności powinny zgłosić się osoby, u których łysienie ma podłoże androgenowe, pourazowe bądź oparzeniowe. Również ubytki owłosienia w okolicy rzęs, brwi czy brody mogą zakwalifikować Pacjenta do zabiegu tą właśnie metodą. Bardziej problematyczna jest sytuacja u osób z łysieniem plackowatym. Nie każdy Pacjent w tej sytuacji może skorzystać z transplantacji włosów. Zabieg ten jest wykonywany tylko u osób, które proces łysienia mają w fazie nieaktywnej – tzn. nie ma nowych ognisk łysienia oraz wykluczone są inne przyczyny, powodujące wypadanie włosów np. cukrzyca czy choroby tarczycy.